Chcę rozwijać firmę, ale nie ma kiedy

Czułam, że jeśli nie zacznę się intensywnie szkolić, to moja wizja i ambicja zostaną przyćmione przez codzienną bieżączkę. Co więcej, chciałam założyć rodzinę, ale jak miałam jechać w podróż poślubną lub urodzić dziecko (o dwóch nie wspominając), skoro musiałam w firmie spędzać 6 dni w tygodniu, i to od rana do wieczora?

Straciłabym zupełnie życie prywatne, a co za tym idzie, radość z posiadania i prowadzenia firmy. Mogłabym stracić dobrych pracowników przez złe zarządzanie, a właściwie jego brak. Pewnie miałabym też całą rzeszę niezadowolonych klientów, o których nie miałby się kto zatroszczyć. [...]

Wpływ szkoleń CLF-u na moją firmę był kluczowy. Od nich zaczynałam i do tej pory szkolę się w CLF-ie. Czerpię z Forum Coraz Lepszych Przedsiębiorców, czytam wszystkie materiały, które są na blogu, oglądam wideo i tak naprawdę z każdego szkolenia wyciągam wnioski dla siebie, staram się jak najwięcej wdrożyć. [...]T

eraz mam taki wewnętrzny spokój - wiem, że ta firma się cały czas rozwija, że działa, że nie ma pożarów do gaszenia.

Takie aspekty, które mi najbardziej dokuczały w czasie tego niekontrolowanego rozwoju firmy przez 17 lat, były związane z pracownikami: jak ich motywować, rekrutować. Miałem też duże problemy z przekazywaniem pracy do realizacji.

Działałem intuicyjnie przez długi czas. Nie opierałem się na liczbach. [...]

Dzisiaj pracuję, tak jak wszyscy moi pracownicy, 8 godzin dziennie. Mało tego – w firmie pracuję 2 tygodnie w miesiącu, a kolejne 2 pracuję NAD firmą. Mam czas na naukę, na zaprojektowanie i na wdrożenie pomysłów. [...]Udało nam się zredukować koszty firmy o 15%.

A takim niewymiernym skutkiem jest to, że uwierzyłem w siebie. Uwierzyłem w to, że mogę tą firmą kierować świadomie. Kończymy z przypadkiem, kończymy z intuicją. Dla mnie osobiście to jest największy sukces.

Muszę przyznać, iż początkowo podchodziłem do Programu Rozwoju dość sceptycznie – pewnie dlatego, iż nie spotkałem wcześniej takich rozwiązań. Teraz - gdy minął rok i 12 lekcji za nami - czuję jakbym otworzył firmę na nowo, tyle że z bagażem pomysłów i doświadczeń, których zdecydowanie wcześniej brakowało.

CLF to również wspaniała społeczność i grupa na facebooku, dzięki którym pozyskaliśmy nowe kontakty biznesowe (np. znaleźliśmy firmę, która wykonała nową stronę www). Najlepsze w tym systemie jest to, że masz świadomość, że nie musisz nic na siłę, czytasz, wdrażasz i robisz postępy, a z Tobą cała Twoja firma.

Doradzamy przedsiębiorcom od 10 lat, a nasi konsultanci biznesowi przeprowadzają ponad 700 sesji doradczych w miesiącu. Dzięki temu doskonale poznaliśmy sytuację właścicieli małych i średnich firm.
Wiemy, jak trudno jest znaleźć czas na rozwijanie firmy, gdy codzienne obowiązki i pilne zadania pochłaniają cały Twój dzień.
Wielu naszych klientów miało DOKŁADNIE te same wyzwania zanim trafili do nas. Czuli, że ich pomysły pozostają tylko w sferze marzeń, bo brakowało im czasu na ich realizację.
Rozumiemy, że czujesz się przytłoczony natłokiem codziennych zadań i gaszeniem pożarów, zamiast skupiać się na długoterminowym rozwoju swojej firmy.
Wiemy, że zastanawiasz się, czy w ogóle możliwe jest znalezienie czasu na wdrażanie nowych pomysłów i inicjatyw.

Był rozwój, ale nie było porządku.

Były sukcesy: coraz więcej klientów, coraz więcej zabiegów, coraz to nowe pracownice… Ale cały czas była gonitwa, naprawdę szybki sprint. W którymś momencie stwierdziłam, że chyba nie tak to powinno wyglądać”. [...]

W ciągu jakiejś bezsennej nocy, podczas scrollowania Facebooka, trafiłam na reklamę Programu Rozwoju i przystąpiłam do niego. Przyznam, że to naprawdę był przełom w moim biznesowym życiu. [...]

W gabinecie jestem przez 4 dni w tygodniu. Już nie 6. Mam czas na pracę managerską i zarządczą, której nikt nie zrobi za mnie, a w której, dzięki Coraz Lepszej Firmie, coraz bardziej się odnajduję. Mam czas na bieganie, mam czas dla dzieci, mam czas dla męża. Życie jest bardziej ułożone.